Wróciłam!
Opowiadanie z cyklu Wspólny kierunek: Nowa historia
Braterstwo i przyjaźń
Prolog.
Błękit.
Biel i błękit. Przejrzyste niebo. Piękna pogoda i niezapomniany lot. Nie
pierwszy. Od dwóch lat regularnie latałam tym samolotem. Zawsze o tej samej
porze roku. Na święta.
Dwa
lata temu mój biologiczny ojciec wyprowadził się do Wielkiej Brytanii, zaraz po
tym jak rozwiódł się z moją matką. Bardzo to przeżyłam, ale teraz w sumie mi to
nie przeszkadzało. Nie byłam już małą dziewczynką, a przez ten rozwód mogłam
zwiedzić część Anglii.
Poczułam
mocne uderzenie pod żebra. Syknęłam i obróciłam się do mojego starszego o dwa
lata brata, Karola. Zrobiłam groźną minę (albo przynajmniej tak mi się
wydawało) i popatrzyłam spod byka. Szybko jednak mi przeszło.
- Jak
myślisz, o której będziemy w Holmes Chapel? – zapytał patrząc na mnie
przenikliwie.
- W
Londynie będziemy wieczorem, więc zanim dojedziemy.. Pewnie późno. –
odpowiedziałam. Odwrócił się i popatrzył w okno. Karol był zawsze bardzo
niecierpliwy. I naprawdę lubił przyjeżdżać do tej wioski położonej niedaleko
Chester i tak daleko od Londynu. To właśnie tam, w Holmes Chapel mieszkał nasz
ojciec. Pracował w Chester, a dom miał w wiosce niedaleko. Mieszkał tam razem
ze swoją nową rodziną.
Miałam,
jak co roku wyrzuty sumienia, że mama została tylko z babcią w Polsce, ale
bardzo dobrze i ja i ona zdawałyśmy sobie sprawę, że z ojcem widzimy się
naprawdę bardzo rzadko. Mogliśmy z nim spędzać przynajmniej święta. I z jego
nową rodziną.
Nie
było tak, że ich nie lubiłam. Lubiłam. Miałam tylko wielki żal do partnerki
mojego ojca. To przez nią rozpadło się małżeństwo moich rodziców. Na szczęście
z roku na rok, żal malał, a rodziła się sympatia. Szczególnie do jej dzieci,
które były naprawdę w porządku. Teraz właściwie cieszyłam się, że wkrótce ich
zobaczę.
Te
święta zapowiadały się naprawdę niesamowicie. Całkiem nieprzewidywalnie, choć
mogłoby się wydawać inaczej.
***
Wróciłam z nowymi pomysłami, nowa koncepcją i wgl odmieniona. Tylko jedno się nie zmieniło. Mój styl, bo to ciągle ja. Nowi bohaterowie mam nadzieję, że również was będą zaskakiwać i z każdym odcinkiem na nowo będziecie mogły ich poznawać.
Mam nadzieję, że wam się spodoba. Liczę na komentarze, które dadzą mi odpowiedź czy mam się temu poświęcać? Jak będzie mniej niż na drugim blogu to się zastanowię nad prowadzeniem tego. Przepraszam.
Nowych czytelników zapraszam na wspolnykierunek.blogspot.com moją miłość.!
Pozdrawiem.!
H.
xoxo
Oj, nawet nie wiesz jak się cieszę, że w końcu założyłaś nowy blog i nowe opowiadanie. Dziękuje ci za to bardzo i już nie mogę doczekać się 1 rozdziału :)
OdpowiedzUsuńCoś tak mi się zdaje, że jej ojciec i mama Harrego będą ze sobą powiązani :P
van-ill-op.blogspot.com
Pisz dalej, bo inaczej znajdę Cię na końcu świata i zamorduję gołymi rękami! A tak poza tym, to proooooszę, pisz dalej *słodkie oczka*.
OdpowiedzUsuńTak, wiem, jestem stuknięta, nie jeden mi to powtarzał, ale no cóż poradzic taka już jestem ;)
Prolog jest cudowny, świetne wprowadzenie. I mam podobną teorię do Van. Czyżby ojciec głównej bohaterki był powiązany w jakiś sposób z Haroldem? Nie mogę się doczekać odpowiedzi, dodawaj szybko pierwszy rozdział, bo ja tu normalnie umrę z ciekawości. No i potrafię czasem być bardzo niecierpliwa... Proszę, nie męcz mnie zbyt długo!
Pozdrawiam.
Czekam na pierwszy rozdział i również mam takie przypuszczenia jak Van co do ojca głównej bohaterki i matki Harry'ego.
OdpowiedzUsuńohhoho !! zapowiada się bardzoo ciekawie ;>
OdpowiedzUsuńCoś mi się zdaje , że zrobimy Fan Club ' Braterstwo i przyjaźń ' i ' Wspólny kierunek ' :D
Czekam na pierwszy rozdział nie moge się doczekać , pozdrawiam :)
Jak na razie ciekawie :D
OdpowiedzUsuńNo i jak zwykle Ty i Twój styl - świetnie.
+ Tak, masz się temu poświęcać ;)
Czekam na rozdział pierwszy
Woohooo, nie mogłam się już doczekać tego nowego bloga. Zapowiada się naprawdę świetnie. Nie mogę się doczekać ciągu dalszego, bo coś czuję, że będzie to bardzo dobra historia. Na razie spodziewam się, że bohaterka pierwszego spotka Harrego - w końcu to on mieszka w Homes Chapel. Może jej ojciec jest jakoś powiązany z rodziną Hazzy, a może tylko z tym chłopakiem. Mmm, dałaś mi niezły powód do rozmyślań. Nie mogę się już doczekać pierwszego rozdział, bo opowiadanie zapowiada się niesamowicie. Xxx
OdpowiedzUsuńyaay! nie mogę się doczekać następnego rozdziału <3
OdpowiedzUsuńCieszę się jak nie wiem że piszesz nowe opowiadanie . Nowi bohaterowie i nowe miłości ,super . Aaaaa... nie mogę się doczekać tego z kim będzie główna bohaterka ,nie mam zielonego pojęcia ale nie ważne z kim będzie ważne że piszesz i że mogę czytać twój nowy blog
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aneta
Jak na razie za dużo nie mogę powiedzieć o nowym opowiadaniu ale zaczyna się naprawdę ciekawie. ;)
OdpowiedzUsuńDo pierwszego.
M.
Aww.. doczekalam sie kolejnego opowiadanie ^^ (ciesze sie jaki idiotka do monitora ..) Zapowiada sie ciekawie.. Pisz !! Bo jesli nie to uwierz ze cie wszystkie znajdziemy i bedziemy cie nekac dotad az znow zaczniesz pisac... ;D Nie moge sie doczekac pierwszego rozdziału.(Aa... jestem taka podekscytowana nowym opowiadaniem ...)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Wcześniej na poprzednich opowiadaniach nie miałam okazji dodać jakiegoś komentarza, ale pora już nadeszła :P Chaciałabym Ci powiedzieć, że piszesz niesamowicie. Masz dar pióra (czy jak to się tam nazywa), który sprawia, że i płaczę, i się śmieję. Uwielbiam Cię za to, że dostarczasz mi tak wiele emocji, małoosób ma taki dar, a jeśli mają to nie wszyscy potrafią go wykorzystać. Ty umiesz. Dziękuję Ci z całego serca za Twoje opowiadania (wszystkie są nieziemskie). Czekam z niecierpliwością na następny :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mrs.Darkness
Co tu dożo mówić...znów świetnie ;) To w końcu TY ;* Zapowiada się wspaniale,czekam na pierwszy rozdział.Nie przestawaj pisać,sądzę ze ci co czytali poprzedni,będą czytać i ten.Ja na pewno! Do pierwszego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Natalia Xxx.
czekaaaaałam i sie doczeekałam :)
OdpowiedzUsuńCud, miód, malina!
świetnie się zapowiada :)
czekam na next :D
super :)
OdpowiedzUsuńCzekam, co ciekawego wymyślisz ;) będę tu zaglądać ;)
OdpowiedzUsuń